Płynąc ku przeznaczeniu - Weronika Tomala
A wszystko zmieniło się w dniu, kiedy poznałam Ciebie. I kiedy Cię utraciłam. Czy są tu miłośnicy książek typu love story? Jeżeli tak to jest to zdecydowanie propozycja dla Was, ale dodam tylko, że nie każda książkowa miłość trwa wiecznie.
Okładka jest bardzo ładna, nowoczesna i zdradzająca o czym może być fabuła. Niby prosta ale przyciąga wzrok i na pewno gdybym ją zobaczyła w sklepie to zwróciła by moją uwagę. Autorka Weronika Tomala nie jest mi kompletnie znana, więc nie znam jej twórczości i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Styl pisania od razu przypadł mi do gustu. Książkę czyta się szybko i z zaciekawieniem. Trudno się od niej oderwać - ciągle chce się wiedzieć co będzie dalej?
Płynąc ku przeznaczeniu to powieść obyczajowa, którą spokojnie możemy przydzielić do gatunku new adult. Fabuła opiera się na miłości dwojga osób oraz o wewnętrznych demonach, które w nas siedzą. Powieść chwyta za serca i wzrusza, ale również znajdziemy tam wiele radosnych wątków. Zdecydowanie książka intryguje i budzi skrajne emocje.
Dominia to zwykła i skromna studentka, która wyjeżdża na swoje pierwsze wakacje za granicą. Do Hiszpanii wybrała się ze swoimi przyjaciółkami. To miejsce zmieni jej życie na zawsze, a raczej nie miejsce a pewien polski ratownik - Dawid. Czy ta miłość przetrwa?
Książka z początku jest dosyć przewidywalna - Dominika poznaję Dawida i powoli zakochują się w sobie mimo, iż oboje się przed tym bronią. Mimo to z zaciekawieniem można obserwować rozwijające się uczucie od którego nie mogli uciec. Główna bohaterka to rodzaj dziewczyny, która raczej się nie wychyla do przodu, prowadzi spokojny tryb życia, nie jest typem imprezowiczki. Z kolei Dawid na początku robi wrażenie zimnego drania zbyt pewnego siebie, ale później poznajemy go z innej strony, gdzie tak na prawdę walczy ze swoimi demonami.
Na końcu książki następuje zwrot akcji i tak na prawdę nie wiemy co się dzieje z bohaterami, czujemy niedosyt i zastanawiamy się jak to dalej się potoczy.
Za możliwość przeczytania dziękuję:
_________________________________________________________________________________
Jak to mówią reklama dźwignią handlu, więc na pewno każdy kto ma swoją firmę chciałby aby ona dotarła do jak największej liczby osób. Najlepszym rozwiązaniem są kasetony podświetlane. Dzięki diodom LED nasza reklama będzie nienachalna, ale równocześnie widoczna i wyróżniająca się na tle innych budynków. Dla mnie to kompletna nowość, a Wy widzieliście już takie reklamy?
14 komentarzy
Pięknie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Cieszę się, że książka zrobiła dobre wrażenie. Ze swojej strony obiecuję, że będę cały czas pracować nad niedociągnięciami i starać się tworzyć już tylko ciekawe powieści 😉😋 We wrześniu kolejna, ale niepowiązana z tą.
OdpowiedzUsuńRozwijaj się dalej, bo dobrze Ci to idzie kochana! Twoja nowa powieść wczoraj do mnie dotarła i jestem bardzo ciekawa!
UsuńChętnie bym przeczytała w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się lekka i ciekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na podświetlanych kartonach, więc nie mogę się o nich wypowiedzieć. Ale zaciekawiła mnie książka. Chętnie ją przeczytam jak zrecenzuję mały stosik, który mam w domu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie romantyczne historie. Okładka też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNo ciekawa jestem jak się ta książka kończy.
OdpowiedzUsuńoch nie lubię takich zakończeń, muszę je znać
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zakończenia. Uwielbiam takie książki, z ciekawością czekam, co wydarzy się dalej.
OdpowiedzUsuńLubię książki w których coś się dzieję myślę że ta propozycja by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńMyślę że ta książka mogłaby się spodobać i wciągnąć w czytania moją mamę :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio czytam głównie kryminały ;) Love story częściej oglądam :D
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się ta książka kończy.
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu oznacza, że wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych