Nazywam się Milion - Karina Krawczyk
Nazywam się milion to książka napisana przez Karinę Krawczyk, a wydało ją wydawnictwo Dlaczemu. Jest to dosyć gruba książka, bo aż ma 503 strony. Okładka jest tajemnicza, przedstawia dziewczynę. Czy to jest główna bohaterka?
Na samym początku przedstawię Wam pokrótce dwójkę głównych bohaterów.
Milion to kobieta, która jest pacjentką szpitala psychiatrycznego z powodu amnezji. W jej głowie tworzą się chore obrazy, których ona sama nie rozumie, cierpi z tego powodu. Mimo to jest piękną i ułożoną dziewczyną. Nikt kto by ją zobaczył na ulicy nie stwierdziłby, że jest to osoba borykająca się z problemami. Nie ma nikogo bliskiego, na kogo mogła by liczyć. Nikt nie interesuje się, że nagle znikła, nikt jej nie poszukuje. Wybawcą w jej życiu okazuje się drugi bohater tej książki, czyli Pascal Kirski - policjant z lubelskiego komisariatu. Bez żadnego problemu jest w stanie rozwiązać każdą sprawę, nawet najbardziej skomplikowaną. Nie ma dla niego sprawy, której nie dało by się w końcu rozwiązać. Mimo, że w pracy wiedzie mu się świetnie, to prywatnie jest to typ samotnika. Boi się uczuć i nie chce się z nikim wiązać. Gdy zmienia psychoterapeutę zaczynają odzywać się w Nim uczucia.
Fabuła: Głowny bohater Pascal wraz ze swoimi kolegami pracuje przy sprawie związanej z produkcją i sprzedażą dopalaczy. Nie wszystko idzie zgodnie z planem i przez to pojawiają się małe zgrzyty. Dochodzą jeszcze inne poboczne sprawy. Policjanci nie wiedzą, którą muszą się zająć najpierw. Do tego problemy z kadrem w pracy. Wiele policjantów postanowiła, że nie będzie jeździła w teren. Jedni donoszą na drugich. Wszystko zaczyna się psuć. W między czasie nasz bohater postanowił zmienić psychoterapeutę i wtedy poznaje Milion. Milion ma nadzieję, że policjant pomoże jej dowiedzieć się kim tak naprawdę jest. Nie wie tego od czasu wypadku i czuje się zagubiona w tym wszystkim. Czy uda jej się poznać przeszłość? Dlaczego nazywa się Milion? Czy psychoterapeura, dziewczyna o imieniu Milion oraz gang dopalaczy mają coś ze sobą wspólnego? Tego dowiecie się po przeczytaniu tej książki.
Jako, że dzisiaj temat przewodni książki, była dziewczyna Milion, to ta definicja oczywiście jak każdemu kojarzy się z pieniędzmi i luksusem. A jeżeli o luksusie mowa to od razu na myśl mi przychodzi pierścionek z tanzanitem. Zresztą ja uwielbiam biżuterię i ostatnio idę bardziej na jakość, niż na ilość więc jeden taki pierścioneczek chętnie bym przygarnęła.
13 komentarzy
Zaciekawiłaś mnie, lubię tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się fabuła, chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się być ciekawa, więc możliwe, że kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele opinii na jej temat i z przyjemnością dopisuję do listy.
OdpowiedzUsuńOd razu zapisuję na moją czytelniczą listę :)
OdpowiedzUsuńMyślę że ta pozycja mogła by mi się spodobać. Lubię ksiązki o policjantach :)
OdpowiedzUsuńksiążka przypadłaby mi do gustu bo lubię tajemnice
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiła ta historia, mega fajna książka.
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta propozycja. Myślę, że chętnie bym ją przeczytała
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńNo książka jak najbardziej na czasie, może być bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńTa książka z całą pewnością by mi się spodobała. Zapisuję na moją liste :)
OdpowiedzUsuńciekawie sie zapowiada ta ksiązka. Nie słyszalałm o niej wczesniej
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu oznacza, że wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych